Tottenham w końcu rusza na transferowe łowy?
Szaleństwo na wyspach ciągle trwa. Ostatnio bardzo głośny był transfer Gylfi Sigurdssona ze Swansea do Evertonu za 50 mln euro. Everton mógł sobie na to pozwolić, przecież w lipcu zainkasowali 85 mln euro za sprzedaż Romelu Lukaku do Manchesteru United. Kluby wydają coraz większe pieniądze, a jedyną drużyną, która nie sprowadziła do tej pory ani jednego piłkarza jest Tottenham Londyn.
Wszystko wskazuje jednak na to, że klub zamierza w końcu ruszyć na transferowe łowy. Pytanie czy nie jest trochę za późno? Okienko potrwa jeszcze dwa tygodnie, a ten okres czasu może okazać się zbyt krótki na negocjacje i sprowadzenie czołowego piłkarza. Ostatnio, media na Wyspach podają, że pierwszym pozyskanym przez Tottenham zawodnikiem będzie obrońca PSG, Serge Aurier.
Prezydent Kogutów, Daniel Levy jak zwykle zamierza sprowadzać znakomitych piłkarzy po okazyjnych cenach. Rzekomo negocjacje w sprawie Auriera trwają już od dłuższego czasu, a negocjowana kwota transferu wynosi 25 mln euro. To z całą pewnością nie jest wygórowana kwota za 25-letniego obrońcę, który w koszulce PSG w ostatnim sezonie rozegrał 22 spotkania. Kwestią budzącą wątpliwości jest to, czy paryski klub zgodzi się sprzedać swojego zawodnika za te pieniądze. Chociaż wszyscy wiemy, że aktualnie w Paryżu pieniędzy się nie liczy, czego dowodzi 222 mln Euro wyłożone za Neymara.
Jeżeli informacje mediów są prawdziwe, to Serge Aurier powinien się pojawić w północnym Londynie już na początku przyszłego tygodnia. Podobno warunki kontraktu są ustalone, a PSG i Tottenham ostatecznie doszły do porozumienia. Będzie pierwszy transfer tego okienka transferowego?
